środa, 28 grudnia 2011

Karmniki dla ptaków

Jeśli chcesz skłonić ptaki do nieco dłuższego pozostania w twoim ogrodzie, spróbuj zapewnić im jakieś bezpieczne miejsce do zamieszkania. Wszystko czego potrzebują to prosta budka, która zapewni schronienie przed zmiennymi warunkami atmosferycznymi i chroni przed drapieżnikami.

Musi mieć ona spadzisty dach ułatwiający spływanie wody deszczowej, i otwór ułatwiający rodzicom wskakiwanie i wyskakiwanie z budki. Średnica otworu pomoże zdecydować , który gatunek ma korzystać z budki, dobierz więc jego wielkość faworyzując najczęstszych gości w twoim ogrodzie. Umocuj ja solidnie w miejscu, gdzie ptaki będą miały pewien stopień prywatności. Gdy zamieszkają w nim lokatorzy, nie usuwaj go, dopóki pisklęta nie odlecą. Wtedy zdejmij pokrywę i usuń gniazdo lęgowe, które jest schronieniem dla pasożytów i może zniechęcić kolejnych lokatorów.

Przez większość roku ptaki odwiedzające twój ogród same znajdują sobie pożywienie. Jednak karmnik ułatwia ci obserwowanie ich zachowań podczas pożywiania się, a zima zapewni im mile widziane dodatkowe źródło pożywienia. Nie musi to być wypracowana konstrukcja, wystarczy prosta płyta z wystającymi krawędziami wokół, które zapobiegną zwiewaniu pokarmu. Najlepiej umieść go na słupku zakotwionym w ziemi.

Dobra rada !!! Dach wykonaj z wodoodpornej sklejki, która będzie wystawać poza ściany ze wszystkich stron. Na środku podłogi wywierć mały otwór odwadniający. Do montażu budki używaj ocynkowanych gwoździ.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Darmowe artykuły do przedruku

Autor: Beata

Podobał Ci się ten artykuł naciśnij że lubisz to

Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

Klatka dla ptaków

Jeśli zdecydujemy się na latającego pupila, potrzebna nam będzie klatka dla ptaków. Należy oczywiście ją dobrać pod względem wielkości i gatunku ptaka, który przede wszystkim musi mieć możliwość swobodnego rozprostowania skrzydełek i przemieszczania się w niej. Dla jednej pary klatka powinna być już stosunkowo większa. Jeśli hodowla ma obejmować większą ilość ptaków w grę wchodzi już jedynie woliera.

Aby ptak mógł bez problemu poruszać się w klatce niezbędne będą żerdki. Najlepiej naturalne drewniane pokryte korą. W celu ich zamocowania pomiędzy prętami klatki trzeba na końcach naciąć nożem płytkie rowki. Należy pamiętać, aby umieścić żerdki w odpowiedniej odległości od siebie oraz tak, by ptak nie mógł ogonem sięgać podłogi ani ścian klatki. Niezbyt odpowiednie są żerdki plastikowe, gdyż są częstą przyczyną schorzeń łapek oraz deformują pazurki.

Klatka dla ptaków musi oczywiście być wyposażona w poidełko i karmnik. Należy je umieścić w łatwo dostępnym miejscu oraz przede wszystkim niezbyt nisko klatki, gdyż wówczas szybko zostaną zanieczyszczone ptasimi odchodami. Karmnik najlepiej umieścić tuż przy żerdkach, aby ptak mógł swobodnie z niego korzystać nie wchodząc do jego środka. Dla mniejszych ptaków można użyć plastikowego naczynka na pokarm, dla większych już jednak lepsze będą metalowe. Papugi o silnych dziobach jak np. ara, kakadu, żako mają tendencje do niszczenia urządzeń klatki, lub wywracania naczyń z wodą czy pokarmem. Należy także pamiętać o odpowiednim mocnym przymocowaniu karmidełek.

Niektóre ptaki (jak np. kanarki) mają tendencje do rozrzucania pokarmu podczas jedzenia, poszukując swoich smakołyków, a mniej smakowite ziarna rozrzucają na sporą odległość. Inne ptaki natomiast (jak np. gwarki) uwielbiają kąpiele, dlatego mają tendencje do rozchlapywania wody z poidełka. Rozrzucaniu pokarmu i zbytniemu chlapaniu wodą można zapobiec poprzez wplecenie pomiędzy pręty klatki kawałków plastiku. Natomiast dno klatki powinno być wyłożone papierem (białym lub szarym i koniecznie gładkim), można także użyć specjalnego piasku.

Najlepszym jednak rozwiązaniem są automatyczne poidełka i karmniki, które umieszcza się na zewnątrz klatki, a sam pojemniczek z pokarmem, z którego korzysta ptak, znajduje się między prętami wewnątrz klatki. Umożliwia to swobodne uzupełnianie pokarmu oraz wody, bez potrzeby niepokojenia pupila. Należy oczywiście pamiętać o częstym czyszczeniu zarówno karmników jak i przede wszystkim poidełek. Mimo, iż często są wykonane z zielonego szkła (co zapobiega rozwojowi glonów) to w starej, zanieczyszczonej wodzie gromadzi się wiele bakterii.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Darmowe artykuły do przedruku

Autor: Wolfik


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

wtorek, 27 września 2011

Jak się pozbyć nieproszonych gości?

Zdalnie sterowany alarm podsufitowy zapewni ochronę naszego domu czy garażu. Urządzenie w prosty sposób montujemy na suficie, do zestawu dołączony jest pilot, którym swobodnie obsługujemy działanie alarmu. Po jego załączeniu mamy 30 sekund na opuszczenie pomieszczenia, po wskazanym czasie alarm automatycznie rozpoczyna proces czuwania. Po wejściu do pomieszczenia mamy 15 sekund na wyłączenie alarmu przy pomocy pilota, jeżeli nie chcemy, aby się uruchomił.

Jeśli czujnik wykryje ruch osoby, znajdującej się w zasięgu jego działania, emituje alarm wizualny i dźwiękowy. Doskonałe rozwiązanie do wykorzystania na łodziach czy w przyczepach kempingowych. Poczujemy się bezpieczniej wiedząc, że syrena alarmowa poinformuje nas o obecności nieproszonych gości. Będziemy wiedzieć natychmiast, gdy coś nieoczekiwanego wydarzy się w wybranym przez nas pomieszczeniu. W domkach letniskowych i wielu innych rzadziej odwiedzanych miejscach mogą się pojawić dzikie zwierzęta czy ptaki, o czym warto wiedzieć natychmiast, aby móc zareagować. Będziemy mogli uwolnić wystraszone zwierzę i uniknąć dewastacji naszej własności.



Alarm monitoruje teren pod kątem 360 stopni, jego zasięg działania to 6 metrów. Nie wszystkie niespodzianki są miłe, czasem jesteśmy zmuszeni zmierzyć się z nieprzewidzianymi, nieprzyjemnymi zdarzeniami, jak np. próby włamania. Nie pozostawaj bezbronny i nieświadomy, zapewnij sobie bezpieczeństwo i możliwość reakcji! Dołączony pilot do zdalnej obsługi alarmu. Przy jego pomocy możemy alarm aktywować lub wyłączyć.



Średnica urządzenia 15 cm x 5,5 cm. Waga ok. 240 g. Prosta instalacja za pomocą kołków i śrub. Zasilanie 4 baterie R14. Istnieje możliwość zastosowania zewnętrznego zasilacza sieciowego - produkt nie jest dołączony do zestawu podstawowego.



Zdalnie sterowany alarm sufitowy 360° (kod towaru DOM-DZ27) można kupić w sklepie internetowym www.multisort.pl



http://www.multisort.pl/product/4535.html



Dane techniczne:



Zasilanie: 6V DC (4 baterie 1,5 V R14) lub zasilacz sieciowy 9 V DC / min. 200 mA

Wskaźnik niskiego poziomu naładowania baterii

Opóźnienie przy wejściu do pomieszczenia: 4 s

Opóźnienie przy opuszczaniu pomieszczenia: 30 s

Pobór prądu alarmu: <300 mA

Pobór prądu w trybie Stand-By: 1,5 mA

Syrena: 105 dB/m

Wymiary: śr. 125 x 48 mm

Waga: ok 190 g

art. DOM-DZ27

--
Stopka

www.multisort.pl

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

wtorek, 21 czerwca 2011

Z czym boryka się spółdzielnia mieszkaniowa?

Do obowiązków każdej spółdzielni mieszkaniowej należy zarządzanie zasobami mieszkalnymi oraz troska o spełnienie potrzeb mieszkalnych rodzin. Rzeczywistość nie jest jednak tak prosta, a lokatorom przychodzi często narzekać na wiele kwestii. Z jakimi problemami przychodzi więc się zmierzyć spółdzielniom mieszkaniowym?

Współczesna spółdzielczość wymaga nakładów finansowych, które przełożą się na wysoki komfort użytkowania lokali mieszkalnych, domów jednorodzinnych oraz garaży. Codzienność przynosi nieraz kłopoty, przy których należy wykazać się również odpowiednią zręcznością oraz zaangażowaniem w wykonywaną pracę. Od profesjonalizmu i dobrej woli spółdzielni mieszkaniowych zależy naprawdę niemało, świadczy o tym, między innymi,  fakt, że wg wyliczeń GUS z 2009 roku zasoby mieszkaniowe kraju wynoszą ok. 13,3 mln mieszkań, z czego aż 43,6% przypada na spółdzielnie mieszkaniowe. Mają więc one wpływ na komfort życia mieszkańców znacznej części Polaków, dlatego warto zainteresować się poczynaniami swojej spółdzielni.


Zarządzać jest szczególnie trudno, gdy...

Lokatorzy nie płacą. Niestety, prawda jest taka, że sami mieszkańcy czasem nie ułatwiają pracy kierownictwu SM. Naturalnie nie może to stanowić usprawiedliwienia dla braku efektywnego sposobu usuwania odpadów z terenu podległego spółdzielni, stabilnego dostarczania energii oraz dbałości o stan techniczny budynków. Mimo wszystko, budżety spółdzielni mieszkaniowych przeważnie są napięte, co wynika m.in. z nierozstrzygniętej sprawy kredytów mieszkaniowych z przełomu lat 80-tych i 90-tych oraz obecność silnej konkurencji w postaci przedsiębiorstw developerskich. Suma zaległości w opłatach dla spółdzielni mieszkaniowych wyniosła w 2009 (wg GUS) aż 736,7 mln zł.


Spółdzielnie mieszkaniowe w służbie mieszkańcom

Do zadań spółdzielni mieszkaniowej należy odpowiedzialne zarządzanie budżetem - wymaga to ustalenia optymalnej hierarchii priorytetów inwestycyjnych. SM szczególną uwagę przywiązują do instalacji grzewczych. Dzięki sprawnemu zarządzaniu, mieszkańcy mogą też liczyć na regularne remonty klatek, odnawianie elewacji i sprawną organizację wywozu śmieci. Zadbanie o najważniejsze instalacje mieszkalne, tj. efektywne ogrzewanie budynków, pozwala zatroszczyć się o kolejne elementy rzutujące na komfort życia mieszkańców.


Spółdzielnie mieszkaniowe często muszą radzić sobie z nieprzewidzianymi wydatkami. Na przykład, gruntowne wyczyszczenie elewacji na jednym budynku może wymagać wynajęcia dźwigu, a to oznacza koszt ok. 1500zł. Gołębie niechętnie opuszczają raz upodobane miejsca, dlatego proces ten należy powtarzać kilka razy w roku.


Nietypowe wyzwania

Większość potencjalnych inwestycji zależy od finansów spółdzielni. Niestety, przeważnie środki, którymi dysponują SM nie są wystarczające na pokrycie wszystkich pożytecznych projektów. Opiekunowie osiedli odpowiedzialni za stan techniczny budynków zwracają uwagę, że wszystkie spółdzielnie mieszkaniowe są nastawione na rozwój, dlatego potrzeba sięgania po coraz bardziej nowoczesne i praktyczne rozwiązania jest zawsze aktualna. Warto również odnotować, że pracownikom SM niejednokrotnie przychodzi zajmować się dość niekonwencjonalnymi sprawami, np. zagoszczeniem nowych lokatorów ? gołębi. Regularnie dokarmianie okruchami pieczywa, makaronem albo resztkami jedzenia przyczyniają się do niszczenia domów i budynków mieszkalnych.


Mieszkańcy zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, że problemu gołębi udałoby się uniknąć poprzez zmianę lekkomyślnych nawyków - karmienie tych zwierząt w okresie letnim sprawia, że tracą naturalny instynkt i później jest im trudniej przetrwać. Charakterystycznym powodem obecności gołębi jest również sąsiedztwo obiektów przemysłowych.


Część mieszkańców w sposób niewłaściwy próbuje pomóc ptakom. Objawia się to głównie w dokarmianiu ich na chodnikach, placach zabaw, parapetach czy na balkonach. Narażają w ten sposób pozostałe osoby na kontakt z ptasimi odchodami. Oczywiście, ptaki czynią również szkody, jeżeli się gromadzą nad ciągami pieszymi, parkingami. System odstraszania gołębi pozwala na ograniczenie tych negatywnych zjawisk - komentuje Barbara Awruk, kierownik Administracji os. Przyjaźń Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Czyste i zadbane otoczenie w sposób bezpośredni zwiększa prestiż, a w konsekwencji i wartość lokali.


Moduły mechaniczne do odstraszania gołębi mają formę listwy wykonanej z bezbarwnego tworzywa z umieszczonymi pionowo lub ukośnie stalowymi szpilkami. Na rynku dostępny jest również model BirdSystem Plus wyposażony w specjalne, silikonowe końcówki ? produkt uzyskał pozytywną opinię Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Stanowi to dowód, że istnieje sposób odstraszenia gołębi bez wyrządzania im krzywdy. W porównaniu z człowiekiem, gołębie mają znacznie lepszy wzrok - już z daleka widzą awirepelenty umieszczone na parapetach, gzymsach i rynnach. Dzięki temu, nie dochodzi do poranienia w wyniku prób siadania, bo gołębie po prostu unikają tych miejsc.


Moduły mechaniczne stanowią fizyczną barierę dla gołębi uniemożliwiającą im dostęp do zabezpieczonych miejsc - ocenia Paweł Ćwierzyński, przedstawiciel BirdSystem. - Szkody wyrządzane przez gołębie odbijają się zarówno na budżecie spółdzielni jak i relacjach międzysąsiedzkich. Niektórzy mieszkańcy upierają się przy kontynuowaniu dokarmiania ptaków - w rezultacie powstaje nerwowa sytuacja, którą najłatwiej rozwiązać poprzez jednorazową inwestycję w BirdSystem.


Przepis na idealną spółdzielnię mieszkaniową

Wysoka jakość usług realizowanych przez SM to stan rzeczy wymarzony przez wszystkich lokatorów. Mieszkańcy powinni jednak także pamiętać jak istotna jest świadomość problemów z jakimi borykają się spółdzielnie. Komunikacja oparta na współpracy może być tylko owocna. Ponadto, warto zwrócić uwagę na przykłady kreatywności przy pracy na rzecz dobra spółdzielni - ilustracją takiej postawy może być udział w konkursie "Czysty Białystok", w którym Administracja os. Przyjaźń Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej wygrała BirdSystem do zainstalowania na kilku budynkach. Jedynym warunkiem uczestnictwa było nadesłanie zdjęcia dowolnego obiektu pod opieką spółdzielni.

--
Stopka

Materiał przygotowany przez www.BirdSystem.pl

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

środa, 15 czerwca 2011

Golębie pocztowe to najmądrzejsze ptaki

Autorem artykułu jest Marin Sper



Często znajdziemy je w miastach na rynkach, osiedlach czy niechętnie na naszych mieszkalnych parapetach. Wiele osób nie docenia ptaków, które dysponują niesamowitą inteligencją i wbudowanym systemem GPS. Nie wierzysz? To poczytaj dalej.

Praktyczne wykorzystanie gołębi pocztowych do przesyłana informacji znane jest już ze starożytnej Persji i Egiptu. W Grecji zaś wykorzystywano te ptaki do informowania o przebiegu olimpiad. Genezę nazwy gołębia już znamy. Postaram się teraz wytłumaczyć jak gołab wraca do swojego gołębnika.

 

W pierwszym akapicie kiedy wspomniałem o wbudowanym systemie GPS pomyślałem sobie właśnie o takim porównaniu ich zdolności. Jak wytłumaczyć powrót gołebii z Holandii do Polski bez najmniejszych problemów w mniej niż 24 godziny? My, ludzie w porównaniu do gołebi jeżeli chodzi o nasze naturalne zdolności jesteśmy ulomni. Dlaczego? Prosty przykład, niech nas ktoś wywiezie do Niemiec, okolo 600 kilometrów od domu. Nie mamy mapy, nie można się nikogo zapytac o drogę. W grę wchodzi tylko i wyłącznie nasza orientacja. Może byśmy dotarli do domu, ale kolejną sprawą jest czas w jakim tego dokonamy. Dziennie byśmy byli w stanie przebyć od 30-60 kilometrów, czyli do domu potrzebowalibyśmy od 10-20 dni przy sprzyjających okolicznościach.

Istotną rolę w wyznaczaniu przez golebia trasy do domu ma pole magnetyczne i punkty orientacyjne w okolicy ich domu. W dzisiejszych czasach jest problem z naturalnym polem magnetycznym, bo zakłocają je elektrownie i inne linie energetyczne. Jeżeli chodzi o punkty orientacyjne to człowieczeństwo nadrobiło to budując kościoły czy kapliczki, a nawet inne wysokie budynki. To w znacznym stopniu ułatwia golębiom powrót do domu.

Gołebie pocztowe biorą udział również w sporcie gołebiarskim. Popularne lotowanie gołębi pocztowych sprowadza się do wybrania gołębi i wypuszczenia ich z innymi w tym samym miejscu. Te gołebie, które do domu wróca najszybciej wygrywają. Jest jednak jedno utrudnienie, trzeba wskazać, które pierwszych 10 gołebi dotrze do domu i tylko za nie otrzymujemy punkty.

Jak widzimy gołębie pocztowe to niezwykle mądre ptaki obdarzone ogromnym talentem jakim jest powracanie z ogromnych odległości do swoich domów, nazywanych często gołębnikami. Być może te ptaki sprawiają, że jesteśmy zdenerwowani, bo nasz parapet znów został ubrudzony ich odchodami, ale powinniśmy być wyrozumiali. To właśnie gołebie służyły człowiekowi przez tyle lat w dostarczaniu, przesyłaniu informacji. Można więc powiedziec, że każdy gołąb pocztowy jest fundamentem światowej poczty.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl